W drugiej połowie Spójnia II podwyższyła prowadzenie, gdy dynamiczną akcję Mirka Małachowskiego i dokładne podanie, wykorzystał Dawid Szczeciński, uderzeniem piłki z 12 metrów. Goście przycisnęli w końcówce meczu, nie mając nic do stracenia, ale bardzo dobrze radziła sobie defensywa Spójni II i pewnie interweniował nasz bramkarz. Ostatecznie 2:0 dla Spójnia II, która sprawiła sobie i kibicom miłą niespodziankę, zasłużenie wygrywając z wymagającym rywalem.
Spójnia II zagrała w składzie:
W rezerwie pozostali: Bogdan Bortniak