Kilka minut później dobra akcja Spójni II i dośrodkowanie Mateusza Krasińskiego do Dawida Pająka, który uderzeniem piłki głową posłał ją w kierunku bramki, lecz futbolówka odbiła się od poprzeczki, a poza tym sędziowie wskazali pozycję spaloną naszego zawodnika. W odpowiedzi podobna akcja gospodarzy, gdzie również po dośrodkowaniu w pole karne uderzenie głową i piłka obija poprzeczkę bramki Spójni II.
Po przerwie gospodarze przewagę optyczną potwierdzili strzeleniem trzech goli w krótkim odstępie czasu. Dopiero od 75 minuty nasze rezerwy poprawiły jakość gry, kilkakrotnie groźnie atakując, a najbliżej strzelenia honorowego gola byli Patryk Przybylski i Mateusz Krasiński. Chwilę przed końcem meczu gospodarze zdobyli piątego gola, ustalając wynik rywalizacji.
Spójnia II zagrała mecz w składzie:
W rezerwie pozostali: Bogdan Bortniak