Pierwsze 30 minut meczu to wyraźna dominacja Spójni, które bardzo dobrze operowała piłką, zmuszając gospodarzy do obrony własnego pola gry. Groźne na bramkę Arki strzelał Piotr Pieróg, który minął obrońcę i przymierzył w "okienko", lecz świetną interwencją popisał się bramkarz miejscowych. Druga połowa meczu to również dobra gra Spójni, czego uwieńczeniem było zdobycie gola. Mateusz Szczurek uruchomił na lewej stronie Piotra Kurdykowskiego, który ograł obrońcę i technicznym strzałem pokonał bramkarza Arki. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i Spójnia poprawia swój bilans punktowy.
Spójnia zagrała mecz w składzie:
W rezerwie pozostali: Krzysztof Niemczyn, Patryk Przybylski