Po przerwie w dalszym ciągu ostra i nieustępliwa walka obu drużyn, gdzie Spójnia napierała na bramkę Lubuszanina, zaś gospodarze wyprowadzali groźne kontrataki. W efekcie twardej gry obie drużyny kończyły mecz w dziesięciu, a naszemu zespołowi udało się strzelić bramkę kontaktową w 82 minucie meczu. Prostopadłe podanie Henryka Kurdykowskiego w pole karne przejął Michał Masztalerz, który strzałem płasko, po ziemii pokonał bramkarza gospodarzy. Ataków w ostatnich minutach gry nie udało się już zamienić na bramkę i ostatecznie to Lubuszanin cieszył się po meczu ze zwycięstwa. Spójnia powalczy jeszcze o punkty w zaległym meczu przeciwko wiceliderowi rozgrywek Santosowi Świebodzin, a spotkanie odbędzie się w sobotę 21 listopada w Swiebodzinie.
Spójnia zagrała mecz w składzie:
W rezerwie pozostali: Elbasan Woźniakiewicz, Piotr Kurdykowski
Zdjęcia z meczu - autor: Jakub Borowski
kliknij >>TUTAJ<<