Zmienny przebieg miała pierwsza połowa meczu, gdzie początek zdecydowanie należał do Spójni, która miała trzy okazje na gola, a wykorzystała jedną. Prowadzenie dla naszego zespołu mogła przynieść główka Daniela Drozdowicza, jednak piłka odbiła się od słupka bramki. Chwilę później Spójnia strzeliła gola, gdy odbitą od obrońcy gości piłkę Mateusz Dura wpakował do bramki, silnym strzałem z 8 metrów. Spójnia nie przestała atakować, lecz bez efektu bramkowego. Od 20 minuty Odra zaczęła groźniej odpowiadać na ataki Spójni, mając szansę na wyrównanie, gdy piłka po strzale zawodnika gości z 12 metrów, odbiła się od słupka bramki Krzysztofa Niemczyna. W końcówce pierwszej połowy ponownie inicjatywę przejęła Spójnia, lecz wynik meczu pozostał bez zmian.
Druga połowa meczu to przewaga naszego zespołu, który powinien udokumentować to zdobyciem nawet kilku goli. Groźnie na bramkę Odry strzelali Daniel Drozdowicz i Mateusz Siudak, a swoje szanse na gola mieli Paweł Janik i Piotr Kurdykowski. Dwukrotnie po strzałach Marka Buszczaka bramkarz gości popisał się znakomitym refleksem. Ostatnie minuty meczu Spójnia ponownie kończyła w dziesięciu, po tym jak boisko opuścił Mateusz Dura, po obejrzeniu czerwonej kartki. Odra stanęła przed szansą wyrównania z rzutu wolnego, jednak ze strzałem zawodnika gości bardzo dobrze poradził sobie Krzysztof Niemczyn.
Zasłużone zwycięstwo Spójni, która stworzyła sobie znacznie więcej okazji na zdobycie gola, jednak przez kiepską skuteczność, losy meczu ważyły się do ostatniego gwizdka sędziego.
Spójnia zagrała mecz w składzie:
W rezerwie pozostali: Jarosław Smorowiński, Erwin Prokopowicz, Piotr Koszela
zdjęcia: fot. Jakub Borowski
kliknij >>TUTAJ<<