Do przerwy Spójnia prowadziła po golu Piotra Kurdykowskiego, który uderzeniem piłki głową pokonał bramkarza gości, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu wolnego Patryka Kłopota.
W drugiej połowie Spójnia poprawiła jakość gry, która zaowocowała zdobyciem dwóch goli. Najpierw Michał Masztalerz wykorzystał swoje walory szybkościowe, podwyższając wynik meczu, a na kilka minut przed zakończeniem spotkania, swoje pojawienie się na boisku, szybko zaznaczył Adam Soboń. Spójnia miała jeszcze szanse na gola, gdy Michał Masztalerz i Piotr Kurdykowski mogli zaliczyć drugie trafienia w meczu, ale tym razem bramkarz nie dał się zaskoczyć.
Spójnia zagrała mecz w składzie:
W rezerwie pozostali: -----------