Niezmiernie szkoda, że kilka ładnych, skłądnych akcji naszego zespołu nie zakończyło się zdobyciem gola. Zabrakło dokłaności w wykończeniu akcji, ale mimo tego Spójnia miała szanse na umieszczenie piłki w siatce. Najbliżej uszczęśliwienia kibiców Ośna Lubuskiego byli Daniel Szfran i Piotr Kurdykowski. Goście również mieli swoje okazje, lecz tego dnia piłkarze obu drużyn skuteczność pozostawili w szatni. Na podkreślenie zasługuje też bardzo dobra praca arbitrów spotkania, a zwłaszcza sędziego głównego.
Spójnia zagrała mecz w składzie:
w rezerwie pozostali: Jarosław Smorowiński, Patryk Przybylski, Marcin Szeliga
zdjęcia z meczu - (autor Jakub Borowski) - kliknij >>TUTAJ<<
Mecz prowadziła trójka sędziów:
sędzia główny: Horozaniecki Paweł
sędzia asystent: Gałązka Jarosław
sędzia asystent: Bryjak Adam