XII kolejka: Santos Świebodzin - Spójnia Ośno

   Był to kolejny bardzo dobry występ naszego zespołu na boisku przeciwnika. Wymagający rywal, duże braki kadrowe w naszym zespole i ciężkie warunki boiskowe, a mimo tego nasz zespół był blisko wygranej. Sam mecz stał na wysokim poziomie sportowym, gdyż w tak ciężkich warunkach, na grząskiej murawie, obie drużyny walczyły o korzystny wynik, grając ofensywnie i stwarzając dużo sytuacji bramkowych.
   Pierwsza polowa meczu przebiegała pod lekkie dyktando Spójni. Ofiarna i mądra gra pozwoliła na stworzenie kilku sytuacji bramkowych, ale za każdym razem brakowało precyzji. Po świetnym strzale Pawła Janika piłka odbiła się od poprzeczki i wylądowała tuż za linią bramkową, lecz sędzia tego nie zauważył, zaś próbującego zakończyć dobitką Piotra Kurdykowskiego ukarał żółtą kartką, gdy ten zderzył się z interweniującym bramkarzem. W 44 minucie na rajd prawą stroną boiska zdecydował się Tomek Koszela, a jego zagranie w pole karne zakończyło się przypadkowym zagraniem ręką obrońcy gospodarzy. Wydaje się, że sędzia mógł kontynuować akcję, lecz zdecydował się podyktować rzut karny, a protestującego bramkarza Santosu ukarał żółtą kartką. Golkiper gospodarzy miał już jedną żółtą kartę, więc po obejrzeniu czerwonego kartonika musiał opuścić plac gry. Na boisku jest znacznie więcej groźniejszych sytuacji, np. grożących poważną kontuzją i kartek sędziowie nie pokazują, a tu za słowne wypowiedzi została osłabiona jedna z drużyn. Rzut karny na bramkę zamienił Piotr Kurdykowski, lecz już w przerwie meczu trener naszego zespołu uczulał, że po takim prezencie sędziowie mogą zrewanżować się na korzyść przeciwnika, przy najbliżej okazji.
   Mimo straty jednego zawodnika, gospodarze przystąpili do drugiej połowy mocno zmotywowania aby osiągnąć pozytywny wynik. Nasz zespół nie pozwalał na groźniejsze sytuacje pod bramką Sebastiana Grendy, próbując wyprowadzać kontrataki. Jeden z nich mógł zakończyć się bramką, gdy w sytuacji czterech na dwóch Paweł Janik zdecydował się samodzielnie zakończyć akcję, lecz piłka po jego strzale minęła światło bramki. W 55 minucie Spójnia wywalczyła rzut rożny, a do piłki podszedł Mateusz Szczurek i choć rzadko zdobywa bramki, to jednak ich uroda jest przednia. Tym razem bezpośrednio z rzutu rożnego posłał piłkę w samo „okienko” bramki gospodarzy. Zmuszeni do odrobienia już dwubramkowej straty gospodarze ruszyli do zaciekłych ataków i mecz stał się jeszcze bardziej atrakcyjny. Po jednej z akcji zawodnik Santosu zdecydował się na strzał z 18 metrów, ale lecącą w róg naszej bramki wspaniałą interwencją zatrzymał Sebastian Grenda, lecz przy tej interwencji uderzył kolanem w słupek bramki. Przy absencji rezerwowego bramkarza, nasz kapitan praktycznie na jednej nodze trwał na posterunku do końca meczu. Tą niedyspozycję wykorzystali gospodarze, którzy najpierw po strzale z 18 metrów zdobyli bramkę kontaktową, zaś w 86 minucie, po bardzo kontrowersyjnej decyzji sędziego, który dopatrzył się faulu naszego bramkarza, wyrównali z rzutu karnego. Końcówka tego bardzo dobrego spotkania to prawdziwy, piłkarski horror, choć ostatnie słowo mogło należeć do Spójni, gdy po strzale Piotra Pieroga piłka odbiła się od słupka bramki.
   W rezultacie mecz kończy się sprawiedliwym wynikiem, a nasz zespół zaprezentował dobrą grę, potwierdzając, że obecnie lepiej radzi sobie w meczach wyjazdowych niż na własnym boisku. Niestety groźna kontuzja Sebastiana Grendy rodzi duże obawy przed ostatnimi, bardzo ciężkimi spotkaniami tej rundy.
 

 

 

Spójnia rozpoczęła mecz w składzie:

  1. Sebastian Grenda
  2. Henryk Kurdykowski
  3. Mateusz Dura
  4. Tomasz Koszela
  5. Marcin Szeliga
  6. Paweł Janik
  7. Marek Buszczak
  8. Mateusz Szczurek
  9. Piotr Kurdykowski
  10. Daniel Drozdowicz
  11. Piotr Pieróg

 

w rezerwie pozostają: Adam Soboń, Patryk Przybylski

 

zdjęcia fot. Jakub Borowski >>TUTAJ<<

 


Herb Ośna Lubuskiego

MKS Spójnia jest finansowany z budżetu Gminy Ośno Lubuskie.

Wspierają nas:


Iltrans

Bloominess

bs ośno

Nadleśnictwo Ośno Lub.

Nadleśnictwo Ośno Lub.

Dariusz Kozakiewicz

alu-met ośno

Zenon Maśluk

Apteka przy Ratuszu

Apteka przy Ratuszu