Aktualności

W Zbąszynku Spójnia Ośno walczy o punkty z miejscową ZAP Syreną, a do przerwy utrzymał się remis 1:1. W 20 minucie meczu gospodarze objęli prowadzenie, ale Spójnia natychmiast odpowiedziała, gdy tuż po wznowieniu gry w polu karnym Syreny faulowany był Henryk Kurdykowski. Skutecznym egzekutorem rzutu karnego był Piotr Kurdykowski, a do przerwy już żadnemu zespołowi nie udało się pokonać bramkarza rywali. Twarda, męska gra w pierwszej części gry i wysoki poziom piłkarski meczu, który zwiastuje emocje w drugiej połowie spotkania. Nasz zespół będzie miał utrudnione zadanie, gdyż z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Henryk Kurdykowski.

Dobre wieści z Iłowej, gdzie Spójnia Ośno walczy o kolejne punkty w rogzrywkach lubuskiej IV ligi, z miejscowym Piastem. Po pierwszych 45-ciu minutach meczu nasz zespół prowadzi 2:0, a obie bramki dla Spójni zdobył Piotr Kurdykowski.

Druga połowa meczu również zakończyła się wygraną Spójni w stosunku dwa do zera, a gole dla naszego zespołu zdobyli Adam Soboń i Dawid Szczeciński. Ostatecznie więc wygrana Spójni 4:0, i nasz zespół utrzymuje się w czołówce tabeli rozgrywek IV ligi, co z uwagi na reorganizcję III ligi w sezonie 2016/2017, i możliwym spadkiem wielu lubuskich drużyn, jest niezmiernie ważne.

W bieżącej kolejce spotkań o mistrzostwo IV ligi lubuskiej rywalem Spójni byli Czarni-Browar Winnica, a mecz odbył się na boisku naszego przeciwnika. Do przerwy prowadziła Spójnia, która wykorzystała rzut wolny, a strzelcem gola był Paweł Janik. Po przerwie agresywniejsza gra gospodarzy, którzy trzykrotnie znaleźli drogę do bramki Spójni, a strzelcami bramek dla Witnicy byli Paweł Hojka, Patryk Dudziak i Piotr Przywitowski.

Bardzo dobre wieści z Zielonej Góry, gdzie Spójnia mierzy się z liderem rozgrywek Falubazem Zielona Góra. Po pierwszej połowie meczu Spójnia prowadzi 1:0, a gola dla naszego zespołu zdobył Mateusz Dura, gdy po strzale z rzutu wolnego Henryka Kurdykowskiego bramkarz odbił piłkę, lecz przy dobitce Mateusza był już bezradny. Czyste konto Spójnia zachowała dzięki znakomicie zorganizowanej grze obronnej, przez co gospodarze nie mieli klarownych okazji na gola. Falubaz utrudnił sobie zadanie, gdy w 42 minucie meczu z boiska został wyrzucony Piotr Piwowarski, którego arbiter ukarł czerwoną kartką, za niebzepieczny faul na Pawle Janiku.

 Świetny początek rundy wiosennej Spójni, która w pierwszych czterech meczach zdobyła komplet punktów. W sobotnie, słoneczne popołudnie rywalem naszego zespołu była Kasztelania Sanok i pomimo, że kończy ligową tabelę, to jednak dzielnie broniła dostępu do własnej bramki. Nasz zespół dopiero 2 minuty przed przerwą rozmontował obronę gości, a bramkę dającą prowadzenie strzelił Heham (Dawid) Aivazian.

Zespół Kasztelani praktycznie nie zagroził bramce Sebastiana Grendy, w czym duża zasługa pewnie grającej defensywy Spójni, a kilka ataków naszego zespołu mogło zakończyć się zdobyciem gola.

Niezmiernie ważne punkty przywozi Spójnia z Krosna Odrzańskiego, gdzie w 18 kolejce rozgrywek o mistrzostwo IV Ligi Lubuskiej mierzyła swe siły z miejscową Tęczą. Wynik meczu ustalony został już w pierwszej połowie meczu, a gola na wagę zwycięstwa zdobył Patryk Kłopot. Mecz nie był może efektownym widowiskiem piłkarskim, ale zawodnicy obu drużyn włożyli mnóstwo serca i nie żałowali kości, zażarcie walcząc o każdą piłkę. Typowy mecz walki o ligowe punkty i wielka radość, że to Spójnia wyszła z tego boju zwycięsko.

 Udana dla Spójni inauguracja rundy wiosennej, w której nasz zespół udał się do Lubniewic na mecz, w którym gospodarzem była Stal Sulęcin. Mecz nie był porywającym widowiskiem, a niezbyt równa płyta boiska utrudniała piłkarzom płynne rozgrywanie akcji. Początek meczu to lepsza gra Spójni, która dwukrotnie zagroziła bramce Stali, a bliski zdobycia gola był Daniel Drozdowicz, jednak piłkę po strzale naszego napastnika ofiarnie zablokował obrońca gospodarzy. W 18 minucie meczu Spójnia objęła prowadzenie, gdy dośrodkowanie z rzutu rożnego Marka Buszczaka trafiło na głowę Marcina Szeligi. Nasz obrońca dokładnie przymierzył w górny róg bramki, nie dając szansy bramkarzowi na skuteczną interwencję.

Na ostatnie spotkanie kontrolne przed wznowieniem rundy wiosennej drużyna Spójni udała się do Pełczyc, gdzie rozegrała spotkanie zespołem miejscowego Kłosa (siódmą drużyną ligi okręgowej – grupa Szczecin). Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis, a gole padły w drugiej połowie meczu i wszystkie strzelili piłkarze Spójni. Prowadzenie dla naszego zespołu dał gol Marcina Szeligi, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Marka Buszczaka.

Druga bramka była autorstwa Piotra Kurdykowskiego, który wykorzystał dogranie piłki od testowanego zawodnika - Dawida Ajwaziana (rodem z Ukrainy). Wynik meczu ustalił Marek Buszczak, wykorzystując rzut karny.

A już za tydzień inauguracja rundy wiosennej IV Ligi Lubuskiej, podczas której Spójnia wybiera się do Lubniewic, gdzie swoje mecze rozgrywać będzie Stal Sulęcin. Jesienią mecz w Ośnie Lubuskim zakończył się bezbramkowym remisem i niezmiernie ciekawie zapowiada się rewanżowe spotkanie z lokalnym rywalem.

 Wygraną Spójni 5:1, zakończyło się spotkanie sparingowe, którym nasz zespół podejmował Wartę Gorzów Wlkp. Prowadzenie Spójnia objęła gdy dośrodkowanie z rzutu wolnego Marka Buszczaka, skutecznym uderzeniem wykończył Henryk Kurdykowski. Kolejne dwie bramki były autorstwa Marka Buszczaka, który najpierw wykorzystał rzut karny, podyktowany za faul na Michale Masztalerzu, a następnie popisał się bezpośrednim trafieniem z rzutu rożnego.

Spójnia Ośno rozegrała we wtorkowy wieczór w Słubicach spotkanie kontrolne, w którym spotkała się z miejscową Polonią. W pierwszej połowie meczu więcej dogodnych sytuacji na gola mieli gospodarze, ale to Spójnia schodziła na przerwę z prowadzeniem. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Marka Buszczaka, Mateusz Dura umieścił piłkę w bramce celnym uderzeniem piłki głową.