Aktualności

Znakomite spotkanie obejrzeli kibice w Witnicy, gdzie Czarni-Browar podejmowali Spójnię Ośno Lubuskie. Jedynego gola w meczu, na wagę zwycięstwa, zdobył Piotrek Kurdykowski, a rozstrzygnięcie padło w drugiej części meczu.

Już po pierwszym kwadransie gry Spójnia mogła prowadzić trzema bramkami, lecz swoich szans nie udało się wykorzystać Markowi Buszczakowi, Piotrkowi Kurdykowskiemu i Tomkowi Koszeli. Potem nastąpiła wymiana ciosów, a obie drużyny wypracowały sobie sporo szans na strzelenie gola. Brawa dla obu zespołów za stworzenie świetnego widowiska piłkarskiego, a w szczególności dla naszej drużyny, która nie miała tego dnia słabych punktów.

 W meczu rozgrywek o mistrzostwo IV Ligi Lubuskiej Spójnia Ośno zremisowała bezbramkowo z Łucznikiem Strzelce Krajeńskie. Spotkanie nie było zbyt ciekawym widowiskiem piłkarskim, a zespoły nie wypracowały sobie wielu dogodnych sytuacji do zdobycia gola. Ostatecznie podział punktów, który bardziej cieszy gości, gdyż Spójnia powinna pokusić się o wygraną w dzisiejszym spotkaniu.

 W meczu szóstej kolejki rozgrywek o mistrzostwo IV Ligi Lubuskiej, rozegranym w Nowej Soli, Spójnia Ośno uległa miejscowej Arce 0:1. Kosztowny błąd z pierwszych minut meczu spowodował, że nasz zespół wrócił bez punktów, a zasłużył przynajmniej na remis w tym spotkaniu. Po niemrawych 20 minutach na początku spotkania, w wykonaniu naszego zespołu, Spójnia zaczęła się systematycznie rozkręcać, osiągając zdecydowaną przewagę w ostatnich minutach meczu. Niestety nasi zawodnicy nie znaleźli recepty na pokonanie bramkarza gospodarzy i drugi raz w tym sezonie schodzą z boiska pokonani.

 W trzecim z rzędu meczu na własnym boisku, po porażce i wygranej, na stadionie w Ośnie Lubuskim padł wynik remisowy 1:1, który został ustalony już w pierwszej części meczu. Prowadzenie w dziesiątej minucie meczu objęli goście, gdy zgraną głową prostopadle piłkę przejął Maciej Brzeźniak i nie dał szans naszemu bramkarzowi, w pojedynku „jeden na jeden”. Na szczęście nie załamało to piłkarzy Spójni, którzy szybko odpowiedzieli golem Daniela Szafrana. Dobre, prostopadłe podanie na lewej stronie boiska otrzymał Piotrek Kurdykowski, który popędził z piłką na bramkę i silnie strzelił. Bramkarz sparował uderzenie wprost pod nogi Daniela, i nasz napastnik nie miał problemów ze skierowaniem jej do bramki.

 Wysoka wygraną Spójni  6:1(4:0) zakończyło się sobotnie spotkanie o mistrzostwo IV Ligi Lubuskiej, w którym rywalem naszego zespołu była Odra Bytom Odrzański. W pierwszej części gry do bramki goście dwukrotnie trafiał Piotr Kurdykowski, a po jednym trafieniu dodali Marek Buszczak i Daniel Szafran. Po przerwie Ponownie dwa gole strzelił Piotr Kurdykowski, wieńcząc w ten sposób znakomity występ w tym spotkaniu.

 Po dwóch wygranych meczach wyjazdowych Spójnia zagrała u siebie i nie była to udana inauguracja w Ośnie Lubuskim. Nasz zespół zszedł z boiska pokonany, po meczu, którego nie miał prawa przegrać. Rywal nie zagroził poważniej bramce Sebastiana Grendy do 80 minuty meczu, a mimo tego wygrał 2:1. Prowadzenie w meczu objęła Spójnia po golu Piotrka Kurdykowskiego, który skutecznie zakończył dośrodkowanie z rzutu rożnego Marka Buszczak i zgranie piłki głową Marcina Szeligi. Autorami goli dla gości byli Kacper Koppenhagen oraz Tomasz Lesiuk.

Po ciężkim boju - na jak zawsze trudnym terenie w Drezdenku – Spójnia Ośno pokonała miejscowego Lubuszanina 2:1, posiadając do przerwy jedną bramkę przewagi. Prowadzenie dla naszego zespołu przyniosła akcja Michała Masztalerza, który dośrodkował do Marka Buszczaka, a ten uderzeniem z „pierwszej piłki” pokonał bramkarza gospodarzy. Na 2:0 podwyższył ponownie Marek Buszczak, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na nim samym. W końcówce meczu Lubuszaninowi udało się strzelić kontaktowego gola, autorstwa Wojciecha Pfala, co spowodowało niesamowite emocje, lecz na więcej nasz zespół już nie pozwolił i przywozi cenne trzy punkty do Ośna.  

 Udanie zainaugurowali rozgrywki piłkarze Spójni Ośno Lub., którzy w Międzyrzeczu zasłużeni pokonali miejscowego Orła 4:0(2:0). W pierwszej połowie meczu gole dla Spójni strzelili Mateusz Szczurek, z rzutu karnego podyktowanego za zagranie piłki ręką obrońcy, po uderzeniu głową Mateusza Dury oraz Henryk Kurdykowski, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Marka Buszczaka. W drugiej części gry swoje trafienia dołożyli Piotrek Kurdykowski, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Marka Buszczaka i Mateusz Siudak po podaniu Łukasza Pińczyńskiego.

 Kolejnym rywalem Spójni w okresie przygotowań do nowego sezonu była drużyna Steinpolu-Ilanki Rzepin. Trzecioligowiec potwierdził swoją wyższość zasłużenie wygrywając 4:1(2:1). Jedynego gola dla Spójni strzelił Mateusz Szczurek, wykorzystując rzut karny podyktowany za faul na Danielu Szafranie. Dobra pierwsza połowa meczu w wykonaniu naszego zespołu, który stworzył kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola. Po przerwie dominacja gospodarzy była już wyraźna, co przełożyło się na zdobycze bramkowe. Pierwsza bramka dla Steinpolu-Ilanki padła po samobójczym trafieniu naszego obrońcy, a pozostałe trafienia były dziełem Mateusza Klimczaka, Patryka Nowaczewskiego i Mateusza Pietruszyńskiego. Ostatnim sprawdzinem Spójni przed nowym sezonem będzie spotkanie w najbliższą sobotę, w którym rywalem naszego zespołu będzie Lubuszanin Drezdenko. Mecz odbędzie się w Ośnie Lub. o godz. 11.00.

W rozegranym dzisiaj meczu kontrolnym Spójnia Ośno pokonała na własnym boisku benjaminka ligi okręgowej Spartak Deszczno 4:0(1:0). Prowadzenie dla naszego zespołu dała bramka Adama Sobonia, zaś w drugiej połowie meczu dwukrotnie do bramki rywali trafił Daniel Szafran, a jednego gola dorzucił Daniel Drozdowicz.

Pomimo wygranej trener nie mógł być zadowolony z postawy naszego zespołu, który prezentuje jeszcze wakacyjną formę i przede wszystkim wakacyjną skuteczność. W najbliższą środę dużo bardziej wymagający rywal, trzecioligowy Steinpol-Ilanka Rzepin, a mecz zostanie rozegrany na boisku w Rzepinie.