Druga część meczu również wyrównana, ale lepsze okazje na gola miała Spójnia II, gdzie groźnie na bramkę gospodarzy strzelał Patryk Przybylski, a piłka o centymetry minęła bramkę Krzysztofa Niemczyna. Kilka minut później mierzone dośrodkowanie w pole karne Dawida Misiaka do Mateusz a Krasińskiego, który posłał piłkę uderzeniem głową obok spojenia bramki. Gospodarze znaleźli się przed szansą na gola, lecz nie potrafili wykorzystać nieporozumienia naszego bramkarza z linią obrony. W 80 minucie kapitan naszego zespołu obejrzał drugą żółtą kartkę i rezerwy kończyły mecz w osłabieniu, co Smogórzanka próbowała wykorzystać, lecz nie znalazła recepty na ogranie naszej defensywy. W końcówce meczu Spójnia II o milimetry od zgarnięcia kompletu punktów, gdy z rzutu wolnego w „okienko” bramki przymierzył Dawid Misiak. Piłka po strzale z 28 metrów odbiła się od poprzeczki, następnie od bramkarza i słupka bramki, po czym potoczyła się na rzut rożny. Ostatecznie bezbramkowy remis, z którego mniej zadowoleni mogą być zawodnicy rezerw Spójni.
Rezerwy Spójni rozegrały mecz w składzie:
W rezerwie pozostali: ----