Najpierw, po wbiegnięciu z prawej strony w pole karne, zawodnik gości silnie wstrzelił piłkę wzdłuż „piątki” i tylko ofiarna interwencja naszego obrońcy uchroniła Spójnię przed utratą bramki. Następnie po dośrodkowaniu z prawej strony napastnik Czarnych próbował zaskoczyć Sebastiana Grendę uderzeniem głową, lecz posłał piłkę obok bramki. Chwilę później ponownie groźnie z prawej strony, dośrodkowanie w pole karne, gdzie po zgraniu piłki głową napastnik gości minimalnie chybił po strzale z 14 metrów, a piłka obok słupka otarła boczną siatkę.
Na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy Spójnia przeprowadziła decydującą o wyniku meczu akcję. Solowy rajd Henryka Kurdykowskiego, który minął trzech zawodników, lecz ten ostatni nieprzepisowo zatrzymał naszego obrońcę już w obrębie pola karnego. Chyba nikt na stadionie nie miał wątpliwości, dlaczego sędzia dyktuje rzut karny, a „jedenastkę” pewnie na bramkę zamienił Piotr Kurdykowski.
Po przerwie emocji również nie brakowało, ale tym razem to goście jako pierwsi bardziej zagrozili Spójni, gdy po szybkiej kontrze zawodnik Czarnych strzałem z 12 metrów zamierzał pokonać naszego bramkarza, lecz piłka ponownie po bocznej siatce minęła bramkę. Chwilę później dwukrotnie zakotłowało się w naszym polu karnym, lecz gości nie potrafili tych sytuacji zamienić na bramkę. Od 65 minuty Czarni grali w dziesięciu, gdy po nieodpowiedzialnym, a następnie ordynarnym zachowaniu ich zawodnika musiał on opuścić pole gry, realnie osłabiając swój zespół. Gra się zaostrzyła, a w końcówce meczu Spójnia miała szanse na podwyższenie wyniku. Na listę strzelców mógł wpisać się Mateusz Siudak, lecz piłka po jego strzale odbiła się od słupka i wyszła w pole gry. Dwukrotnie bramkarza Czarnych próbowali pokonać Piotr Koszela i Paweł Janik, ale wynik meczu nie uległ zmianie. Obie drużyny zasłużyły na uznanie, prezentując piłkę na bardzo dobrym, wyrównanym poziomie i remis nie krzywdził żadnej z drużyn, ale tak jak jesienią Spójnia o jedną bramkę była skuteczniejsza.
Spójnia zagrała w składzie:
W rezerwie pozostali: Krzysztof Niemczyn, Jacek Milczanowski
Mecz prowadziła trójka sędziów:
Sędzia główny: Marcin Celejewski
Sędzia asystent 1: Piotr Tuczyński
Sędzia asystent 2: Krzysztof Kaczmarek
zdjęcia: fot. Jakub Borowski: >>TUTAJ<<