Odra Pławidło - Spójnia II
Spójnia II wystąpiła w składzie:
- Patryk Sala
- Mateusz Krasiński
- Bartek Krasiński
- Arek Wójcik (od 80 min. Arek Wójcik)
- Andrzej Groszek
- Patryk Krasiński (od 70 min. Michał Gurgul)
- Michał Masztalerz
- Kuba Gołaszewski (od 60 min. Bartek Wanke)
- Piotrek Michałek
- Dawid Misiak
- Wojtek Sztokdrajer
w rezerwie pozostali: Sebastian Grubski
Pierwsza połowa należała do naszego zespołu, który posiadał przewagę i stworzył więcej groźnych sytuacji do strzelenia gola. Większość akcji nasz zespół przeprowadzał lewą stroną boiska, gdzie bardzo aktywni byli Patryk Krasiński i Arek Wójcik. Po jednej z takich akcji faulowany jest Arek Wójcik, a stały fragment gry wykorzystuje Dawid Misiak, który sprytnym strzałem pokonuje bramkarza Odry. Nasze rezerwy na tym nie poprzestały i po kolejnej akcji Patryk Krasiński dośrodkowuje piłkę z lewej strony boiska w pole karne do wbiegającego Michała Masztalerza, a ten zgrywa piłkę głową do Piotrka Michałka, który w zamieszaniu podbramkowym podwyższa wynik spotkania. Dobrze w tej części spotkania radziła sobie nasza obrona, która skutecznie rozbijała ataki gospodarzy, choć dwukrotnie pozwoliła oddać groźne strzały głową wysokim zawodnikom Odry po dalekich dośrodkowaniach ze środka boiska. Jedno z tych uderzeń minęło bramkę a drugie świetnie obronił Patryk Sala.
W drugiej połowie obraz gry się zmieniłÂ i - walecznie grająca o korzystny wynik - Odra osiągnęła przewagę wykorzystując swoją najsilniejszą broń tzn. stałe fragmenty gry, dzięki czemu zdołała wyrównać stan meczu po golach Łukasza Sienkiewicza i Piotra Stępnia (nie bez "pomocy" naszej defensywy). Gospodarze próbowali strzelić zwycięskie bramki lecz zabrakło im skuteczności w wykończeniu akcji. Również akcjie Spójni II kończyły się niecelnymi strzałami lub zbyt łatwymi do obrony aby zaskoczyć bramkarza Odry. Zwycięski gol dla Spójni II padł po szybkiej kontrze wyprowadzonej przez Bartka Krasińskiego, który uruchomił prostopadłym podaniem Wojtka Sztokdrajera, a ten wykorzystując swoją szybkość pokonał bramkarza gospodarzy precyzyjnym strzałem z 14 metrów. Zawodnikom Odry brakło trochę szczęścia, gdy w końcówce meczu strzał ich napastnika mógł dać im wyrównanie lecz piłka odbiła się od słupka i opuściła boisko.
Emocjonujące spotkanie, choć prowadzone w trudnych warunkach bo przy padającym deszczu i słabej widoczności z powodu zapadającego zmroku, to jednak na bardzo dobrze przygotowanej płycie boiska, mogło się podobać i przyniosło sporo wrażeń a zwycięzcom eksplozję radości.
Należy pogratulować gospodarzom pracy włożonej w rozwój piłki nożnej w Pławidłach a przede wszystkim systematycznej poprawy warunków gry.