Po przerwie dwukrotnie błędy w rozegraniu akcji naszego zespołu wykorzystał Mateusz Stefanowicz i goście wyszli na prowadzenie w stosunku 4:1, to jednak nie zniechęciło naszych zawodników. Najpierw Spójnia odpowiedziała golem autorstwa Marka Buszczaka, który wykorzytał podanie Piotra Kurdykowskiego. Kilka minut później Adam Soboń wykorzystał dogranie Piotra Kurdykowskiego i nie dał szans bramkarzowi w pojedynku „jeden na jeden”. Spójnia miała szansę wyrównać wynik spotkania, gdy podanie Dawida Szczecińskiego na gola próbował zamienić Konrad Kurałowicz, lecz bramkarz Ilanki wygrał pojedynek z naszym zawodnikiem. Również goście w końcówce meczu byli bliscy zdobycia gola po rzutach wolnych, ale dobrze interweniował w bramce Jarek Smorowiński.
Spójnia zagrała mecz w składzie:
w rezerwie pozostali: -----
nieobecni:
zdjęcia z meczu: kliknij >>TUTAJ<<