Spójnia Ośno - Dąb Przybyszów
Dąb naparł na Spójnię narażając się na kontry, z których nasz zespół powinien strzelić gole, a bliscy tego byli Przemek Begier i Łukasz Pińczyński.
Jak piłkarskie porzekadło mówi, niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i goście byli bardzo bliscy wyrównania, lecz na posterunku był Sebastian Grenda. Ostatecznie bardzo cenne trzy punkty dla Spójni, tym bardziej w obliczu możliwego walkowera i utraty punktów za mecz z Bytomiem Odrzańskim.
Spójnia zagrała w składzie:
- Sebastian Grenda
- Krystian Wróbel
- Andrzej Groszek
- Marcin Szeliga
- Mateusz Krasiński (od 85 min. Kacper Wieczorek)
- Paweł Janik (od 65 min. Maciek Zimny)
- Marek Buszczak
- Tomek Koszela
- Przemek Begier
- Daniel Szafran
- Daniel Drozdowicz (od 75 mi. Łukasz Pińczyński)
- W rezerwie pozostali: Patryk Sala
- Zawodnicy nieobecni: Mateusz Siudak (kontuzja), Leszek Świerniak (kontuzja), Mirek Małachowski (kontuzja), Artem Teslenko
- Trener: Zenon Burzawa
- Kierownik klubu: Wojciech Woźniak
- Spiker zawodów: Dariusz Woźniak
Zdjęcia z meczu:




































