Spójnia Ośno - Sparta Grabik
    Â
Rywalem Spójni w meczu kończącym rundę jesienną była zajmująca odległą, bo 14 lokatę w tabeli rozgrywek Sparta Grabik. Kibice spodziewali się łatwej przeprawy i prawie pewnych trzech punktów, lecz jednak nic bardziej mylnego.
    Co prawda wszystko rozpoczęło się zgodnie z planem od zdecydowanych ataków Spójni i sporej przewagi, lecz z kliku znakomitych okazji Spójnia nie wykorzystała żadnej i została za to srogo ukarana. Piłkarskie porzekadło ziściło się podwójnie i po błędach w grze defensywnej, Sparta golami Przemysława Flagi i Michała Matysiaka niespodziewania objęła dwubramkowe prowadzenie. Przykre, bo wcześniej nasz zespół zmarnował trzy znakomite sytuacje i powinien prowadzić; uderzenie głową Przemka Begiera końcami palców wybronił bramkarz gości, w dogodnej sytuacji Daniel Drozdowicz minął się z piłką a po strzale Remka Krzepisza piłka odbiła się od słupka i wyszła na aut bramkowy. Spójnia do przerwy odpowiedziała jedną bramką, wykorzystując stały fragment gry. Rzut rożny wykonywał Patryk Pilsak i jego pierwsze dośrodkowanie zablokował obrońca gości, lecz poprawka była dokładniejsza i piłka dotarła do Daniela Drozdowicza, który przedłużył dośrodkowanie do Przemka Begiera, a ten strzałem z pięciu metrów umieścił piłkę w siatce. Pierwsza połowa meczu powinna się zakończyć prowadzeniem Sparty 3:1, gdyż po szybkiej i składnej kontrze goście zdobyli prawidłowo strzeloną bramkę, której nie uznali sędziowie dopatrując się pozycji „spalonejâ€.
Cała pierwsza połowa prowadzona była w szybkim tempie i obfitowała w sporo ciekawych akcji z obu stron i ten obraz utrzymał się również po przerwie.
    Zawodnicy walczyli z sercem o każdą piłkę, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoja korzyść. Przy korzystnym wyniku goście więcej uwagi skupili na grze defensywnej zaś Spójnia za wszelką cenę próbowała odrobić stratę. Te próby zostały nagrodzone w 70 minucie meczu, gdy po podaniu Remka Krzepisza Marcin Dobras - strzałem z pola karnego – wyrównał stan rywalizacji. To jeszcze bardziej podniosło temperaturę wydarzeń, bo obie drużyny miały apetyt na zwycięstwo. Akcje sunęły na bramki obu drużyn raz za razem. Bliscy zmiany rezultatu byli piłkarze z Grabika, których strzały dwukrotnie odbijały się od poprzeczki bramki Sebastiana Grendy. Tym razem na gościach zemściło się niewykorzystanie sytuacji i na trzy minuty przed końcem meczu, kapitan Spójni po indywidualnej akcji nie dał szans bramkarzowi Sparty w sytuacji „sam na samâ€. Strata trzeciej bramki wywoła protesty zespołu Sparty, którzy reklamowali pozycję „spalonąâ€, lecz sędzia nie zmienił decyzji. Ostatecznie 3:2 dla Spójni po ciekawym i emocjonującym spotkaniu, w którym sprawiedliwy byłby remis.
    Brawa dla piłkarzy Spójni, którzy pomimo złego otwarcia meczu pokazali charakter i doprowadzili do wygranej, zaś zawodnikom Sparty należy pogratulować ambitnej i otwartej gry przez pełne 90 minut i budzi zdziwienie fakt, że przy takim zaangażowaniu w grę oraz wysokich umiejętnościach technicznych zajmują tak niską lokatę w tabeli.
    Zgodnie z przedmeczową zapowiedzią w trakcie spotkania prowadzona była akcja pomocy dla chorego zawodnika Celulozy Kostrzyn, siedemnastoletniego Eryka Wójtowicza. Członkowie Fan-Klubu Spójni zbierali do skarbonki datki od widzów spotkania, które zostaną przekazane rodzinie Eryka. Do tej charytatywnej akcji – już kolejnej zainicjowanej przez kierownika Spójni Wojtka Woźniaka – przyłączyli się także zawodnicy naszej drużyny jak również prezes oraz zawodnicy zespołu Sparty Grabik. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni wszystkim, którzy wsparli tę inicjatywę a szczególne podziękowania składamy dla kierownictwa i zawodników Sparty Grabik. O kwocie zebranych pieniędzy poinformujemy oddzielnym komunikatem.
Spójnia zagrała w składzie:
- Sebastian Grenda
- Krystian Wróbel
- Paweł Janik
- Damian Siudak (od 60 min.Tomek Szablewski)
- Leszek Świerniak
- Maciek Zimny
- Patryk Pilsak
- Remek Krzepisz
- Przemek Begier
- Marcin Dobras
- Daniel Drozdowicz (od 46 min. Marek Buszczak)
w rezerwie pozostali: Jarek Ruban
trener: Leszek Janowiak, kierownik klubu: Wojciech Woźniak, spiker zawodów: Dariusz Woźniak
Gol Przemka Begiera na 1:2 dla Sparty GrabikGroźna akcja Sparty przy rezultacie 2:2Strzał zawodnika Sparty w poprzeczkę i kontra Spójni dająca wygraną 3:2Podziękowanie zawodników dla Fan-Klubu za doping.Zdjęcia z meczu (wykonał Kuba Borowski):







































