Kolejny, bardzo dobrze taktycznie rozegrany mecz Spójni i choć spotkanie nie było może porywającym widowiskiem (czego można się było spodziewać), to jednak niezmiernie cieszy kolejna wygrana i wysoka pozycja w tabeli rozgrywek.
Nasz zespół ponownie nie pozwolił rywalowi poważniej zagrozić bramce Sebastiana Grendy, a szybko strzelona bramka ustawiła sytuację na boisku. Spójnia spokojnie czekała na aktywność gości, próbując kontrować zapędy zawodników Zbąszynka. Dwukrotnie pojawiła się szansa podwyższenia wyniku, lecz Michał Masztalerz minimalnie chybił, zaś Marek Buszczak przegrał pojedynek z bramkarzem.
Po przerwie ponownie Michał Masztalerz próbował zaskoczyć bramkarza gości, lecz piłka po jego silnym uderzeniu poszybowała nad poprzeczką. Dopiero w 85 minucie meczu Michał dopiął celu, gdy po dograniu od Marka Buszczaka, wyszedł do pojedynku „jeden na jeden” z bramkarzem gości, z którego wyszedł zwycięsko.
Zasłużona wygrana Spójni i bardzo dobra pozycja wyjściowa przed drugą częścią rundy jesiennej.
Spójnia zagrała mecz w składzie:
w rezerwie pozostali: Jarosław Smorowiński, Erwin Prokopowicz,
Zdjęcia z meczu:
kliknij >>TUTAJ<<