Zorza Kowalów - Spójnia II Ośno

   Dwukrotnie poprzeczki ratowały gospodarzy od utraty bramki. Najpierw Daniel Drozdowicz przymierzył głową po dośrodkowaniu Patryka Krasińskiego, a odbitą od poprzeczki piłkę, również głową, dobijał Maciek Zimny, ale kapitalną interwencją popisał się bramkarz Zorzy. Również świetną interwencją wykazał się bramkarz gospodarzy, gdy z rzutu wolnego strzelał Piotrek Koszela, a zmierzającą do bramki piłkę końcami palców przeniósł na poprzeczkę.

   W ostatnich minutach meczu nasz zespół ze wszystkich sił napierał na gospodarzy, osłabiając linie obronne i dwukrotnie Zorza mogła zakończyć kontry bramkami, lecz strzały zawodników Zorzy minęły bramkę Jarka Smorowińskiego.

   Uznanie należy się naszym zawodnikom, którzy włożyli w ten mecz mnóstwo serca i zaangażowania, nie zasługując na porażkę w tym spotkaniu. Przykro, że po jednym z najlepszych meczów nasi piłkarze zeszli pokonani, a porażka tym bardziej bolesna, że po błędnej decyzji sędziego, i to nie pierwszej w tym spotkaniu. Gratulacje dla drużyny z Kowalowa, która z kompletem punktów przewodzi w tabeli rozgrywek.

 

 

 

Spójnia II zagrała w składzie:

  1. Jarek Smorowiński
  2. Tomek Koszela
  3. Maciek Zimny
  4. Piotrek Bohuszko (od 80 min. Arek Wójcik)
  5. Przemek Lipski
  6. Mirek Małachowski
  7. Mateusz Krasiński (od 46 min. Artem Teslenko)
  8. Piotrek Michałek
  9. Patryk Krasiński (od 75 min. Piotrek Koszela)
  10. Dawid Misiak (od 65 min. Adam Bohuszko)
  11. Daniel Drozdowicz

 

W rezerwie pozostali: Przemek Chaba, Konrad Kurałowicz, Wojtek Sztokdrajer

 

Zdjęcia z meczu: Kliknij >>TUTAJ<<

 

 

Okiem rywala: źródło witryna internetowa KS ZORZA Kowalów www.zorzakowalow.futbolowo.pl

 

"Po bardzo ciekawym i stojącym na wysokim poziomie meczu Zorza pokonuje rezerwy Spójni Ośno Lubuskie 1:0 po kapitalnym golu Mateusza Zająca z rzutu wolnego. Oba zespoły pokazały kawał dobrego futbolu, wymieniając mnóstwo podać i świetnie organizując się w liniach defensywnych.

 

Nasz zespół zagrał bez kapitana Waldemara Kwaśniewskiego i Vadima Avetikiana, który już za tydzień będzie gotowy do gry po kontuzji. Na domiar złego barwy klubowe zmienił w ostatnich dniach okienka transferowego Wojciech Rożnowski, który przeniósł się do grającej w klasie okręgowej Pogoni Krzeszyce. Nieco zmieniony skład i inne niż w poprzednim spotkaniu ustawienie zdało jednak egzamin.

Początek należał do gości, którzy wprawdzie opanowali środek pola, to jednak atakowali niefrasobliwie. Z czasem gra przeniosła się pod bramkę Spójni i po jednej z koronkowych akcji zabrakło Naszym zawodnikom trochę szczęścia, by otworzyć wynik meczu. Później oglądaliśmy dużo ciekawej walki i udanych zagrań, ale sytuacji podbramkowych brakowało. Najlepszą zmarnowała Spójnia w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, kiedy to jeden z jej zawodników zamiast wykończyć akcję strzałem nogą, próbował uderzać głową.

 

Na drugą odsłonę Zorza wyszła bez zmian. W 60 minucie na boisku pojawia się Szymon Chołuj. Od początku daje się we znaki defensorom gości, którzy faulują go w okolicach 28 metra. Rzut wolny i 1:0 dla Zorzy! Goście próbowali od razu zniwelować straty, nadziewając się na szybkie kontry Zorzy. Dwukrotnie bliski szczęścia był Krzysztof Gajda. W odpowiedzi Spójnia bombarduje bramkę będącego w wyśmienitej formie Bartosza Filipczaka: poprzeczka, nieudana dobitka, później jeszcze strzał głową w boczny słupek. W końcówce Filipczak w pięknym stylu broni jeszcze strzał z rzutu wolnego. Jeszcze jedną kapitalną okazję marnuje Chołuj, po czym sędzia kończy mecz i komplet punktów pozostaje w Kowalowie.

 

Podsumowując: brawa dla zespołów za walkę i mądra grę, głownie w obronie. Goście byli dla nas najbardziej wymagającym przeciwnikiem w tym sezonie, dlatego trzeba było zaangażować wiele sił, żeby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. O wyniku meczu zadecydował stały fragment. Zorza zagrała dobre spotkanie, a dużo ożywienia wnosili wprowadzani po przerwie gracze, łącznie z debiutującym Czesławem Biesiadą, który w piłce ligowej był nieobecny prawie 5 lat. Za tydzień Nasz zespół uda się do Trzemeszna, na kolejny trudny mecz ze Zniczem."

 


Herb Ośna Lubuskiego

MKS Spójnia jest finansowany z budżetu Gminy Ośno Lubuskie.

Wspierają nas:


Iltrans

Bloominess

bs ośno

Nadleśnictwo Ośno Lub.

Nadleśnictwo Ośno Lub.

Dariusz Kozakiewicz

alu-met ośno

Zenon Maśluk

Apteka przy Ratuszu

Apteka przy Ratuszu