Po przerwie napór Spójni nie ustawał i pięć minut po przerwie Dawid Szczeciński ponownie wpisał się na listę strzelców, po asyście Dimy Boiko. Wynik meczu ustalił Dima Boiko, pieczętując bardzo dobry swój występ, ale i całego zespołu. Ostatecznie 4:0 dla Spójni Ośno, która stworzyła sobie sporo okazji na gola, dobrze strzegąc własnej bramki.
Spójnia zagrała mecz w składzie:
w rezerwie pozostali: Jarosław Ruban