Na 8 minut przed końcem pierwszej połowy bolesna kontuzja zawodnika gospodarzy, który zderzył się z kolegą z drużyny, i niezbędne było przybycie karetki pogotowia ratunkowego. Po dłuższej przerwie sędzia wznowił grę i obie drużyny miały po jednej okazji na gola, gdzie dla Spójni II groźnie strzelał Erwin Prokopowicz.
Po przerwie w dalszym ciągu przewaga gospodarzy, który nie mógł znaleźć recepty na bardzo dobrze grającą obronę Spójni II. Nasz zespół nastawił się na kontry i mogło to przynieść zamierzony efekt, ale ponownie nie zostały wykorzystane dwa rzuty karne, w tym jeden w 88 minucie meczu. W doliczonym czasie gry gospodarze wykorzystali kontratak i ostatecznie 2:0 dla Meprozetu Stare Kurowo.
Zasłużona wygrana gospodarzy, który był zespołem lepszym z przebiegu gry, choć niezmiernie szkoda zmarnowanej okazji na wywiezienie cennego remisu.
Spójnia II zagrała mecz w składzie:
W rezerwie pozostali: Bogdan Bortniak