XIX kolejka IV Ligi: Spójnia Osno Lub. - Steinpol-Ilanka Rzepin

   Pierwszą groźną sytuację mogącą przynieść korzyść bramkową mieli gości, gdy po akcji lewą strona boiska i dośrodkowaniu w pole karne, Marcin Żeno nieczysto trafił w piłkę i Sebastian Grenda nie miał problemu z obroną jego strzału. W odpowiedzi dwukrotnie Spójnia próbowała rozegrać atak pozycyjny z podaniem do Piotra Pieroga, który jednak nie dał rady zakończyć ich skutecznym uderzeniem na bramkę. Chwilę później ponownie w polu karnym Pieróg próbował ograć obrońcę gości, a piłka trafiła pod nogi Pawła Janika, który strzelił na bramkę bez przyjęcia, lecz Tumaszyk sparował piłkę na rzut rożny. Pierwszy raz piłka w bramce Spójni zatrzepotała, gdy skierował ja tam Marcin Żeno, lecz zrobił to będąc na pozycji „spalonej”, więc sędzia nie uznał tego gola. Chwilę później goście cieszyli się już z prawidłowo strzelonego gola, gdy Mateusz Nowaczewski pokonał Sebastiana Grendę, silnym uderzeniem z narożnika pola karnego. Spójnia odpowiedziała po 6 minutach, wykorzystując błąd defensywy Ilanki. Do odbitej on nogi naszego zawodnika piłki już przymierzał się do strzału Piotr Pieróg (sędzia asystent zasygnalizował pozycje spaloną), lecz ostatecznie strzał zdążył oddać Daniel Drozdowicz, pokonując bramkarza gości, i sędzia słusznie uznał bramkę. Bardzo dobry mecz prowadzony w szybkim tempie i na wysokim poziomie rzemiosła piłkarskiego. Ostatnie minuty pierwszej połowy pod znakiem przewagi Rzepina, który kilkakrotnie groźnie zaatakował. Należy przypomnieć strzał Adamczewskiego z 22 metrów, przyjęcie piłki tyłem do bramki Weyera i strzał „piętką” oraz akcje lewą strona boiska i dośrodkowanie w pole karne do Nowaczewskiego, który zbyt lekko uderzał piłkę głową. Niestety nie udało się naszej drużynie utrzymać remisu do przerwy, a dwukrotnie w ostatnich minutach pierwszej połowy zakotłowało się w polu karnym Spójni. Najpierw strzał zawodnika przyjezdnych intuicyjnie obronił Grenda, a z linii bramkowej piłkę wybił nasz obrońca, a w kolejnej akcji (po rzucie rożnym) ponownie nasz zawodnik zatrzymuje piłkę na linii bramkowej, lecz dobitka Pawła Sidorowicza ląduje w bramce Spójni.

   Drugą połowę Steinpol-Ilanka rozpoczęła od mocnego uderzenia, gdy Marcin Żeno trafił w poprzeczkę przy rzucie wolnym. Podwyższyć prowadzenie dla gości miał szansę Stefanowicz, lecz przestrzelił uderzeniem piłki głową, po dośrodkowaniu z prawej strony boiska. W 60 minucie meczu Spójnia ponownie wyrównała wynik meczu, gdy po rzucie rożnym Pawła Janika piłkę do bramki skierował Daniel Drozdowicz. Goście mocno protestowali sygnalizując, że nasz zawodnik pomógł sobie ręką. Remis nie zadowolił żadnej z drużyn, które próbowały przechylić szalę zwycięstwa na swoja korzyść. Kwadrans po wyrównaniu akcja Andrzeja Pawłowskiego lewą strona boiska, po której zdecydował się na strzał. Piłkę zablokował nasz obrońca, jednak dotarła ona prosto pod nogi Marcina Żeno, który z zimną krwią wykorzystał okazję. Bronić takiego wyniku nie było sensu, więc Spójnia musiała odważniej zaatakować, co szybko wykorzystali goście. W 80 minucie kontratak gości, po którym Bartosz Kasik, będąc sam na sam z Grendą, pewnie ulokował piłkę w siatce. Również kontrowersja, gdyż wydawało się, że zawodnik gości był na pozycji spalonej, jednak bramka została uznana. A trzy minuty później identyczna sytuacja, gdzie nie można już mieć żadnych zastrzeżeń, a pojedynek z naszym bramkarzem tym razem wykorzystał Marcin Adamczewski.

   Ostatecznie, po bardzo ciekawym meczu 5:2 dla Steinpolu-Ilanki Rzepin, choć wydaje się, że nasz zespół nie zasłużył na porażkę w takim rozmiarze.

 

 

Spójnia zagrała mecz w składzie:

  1. Sebastian Grenda
  2. Henryk Kurdykowski
  3. Mateusz Dura
  4. Marcin Szeliga
  5. Tomek Koszela
  6. Paweł Janik (od 80 min. Mirek Małachowski)
  7. Mateusz Szczurek (od 46 min. Piotr Koszela)
  8. Marek Buszczak
  9. Piotr Kurdykowski (od 75 min. Mateusz Siudak)
  10. Daniel Drozdowicz
  11. Piotr Pieróg (od 46 min. Daniel Szafran)

 

 W rezerwie pozostali: Krzysztof Niemczyn,

 

zdjęcia: fot. Jakub Borowski

>>TUTAJ<<

 

 Okiem rywala - źródło: strona internetowa Facebook Steinpol-Ilanka Rzepin

https://www.facebook.com/ilanka.rzepin?ref=ts&fref=ts

 

"DERBY POWIATU DLA RZEPINA!!!

W sobotnie południe na stadionie w Ośnie Lubuskim w ramach XIX kolejki IV Ligi Lubuskiej spotkały się dwa najlepsze zespoły Powiatu Słubickiego - Spójnia Ośno i Ilanka Rzepin.
Mecz stał na wysokim poziomie a licznie przybyli Kibice z Rzepina na pewno się nie zawiedli gdyż Ilanka zdecydowanie pokonała Rywali 5:2! Mimo takiego wyniku było to bardzo zacięte i typowo derbowe spotkanie w którym dominowała walka o każdy centymetr boiska. Ostatnie 20 minut należało jednak zdecydowanie do przyjezdnych i dzięki trafieniom: Mateusza Nowaczewskiego, Pawła Sidorowicza, Marcina Żeno, Bartosza Kasika i Marcina Adamczewskiego Ilanka zanotowała 4 zwycięstwo z rzędu !

Skład :
Tumaszyk-Sidorowicz-Weyer-Chanas D.-Mierzwa-Adamczewski(85 Juncewicz)-Kasik(80' Chanas P.)-Pawłowski-Stefanowicz(65'Klimczak)-Nowaczewski(65' Krzeptowski)-Żeno"

 


Herb Ośna Lubuskiego

MKS Spójnia jest finansowany z budżetu Gminy Ośno Lubuskie.

Wspierają nas:


Iltrans

Bloominess

bs ośno

Nadleśnictwo Ośno Lub.

Nadleśnictwo Ośno Lub.

Dariusz Kozakiewicz

alu-met ośno

Zenon Maśluk

Apteka przy Ratuszu

Apteka przy Ratuszu